Chyba każdy z nas życzyłby sobie, by pandemia się skończyła, to jasne. Ale okazuje się, że ma też ona swoje bardziej niespodziewane skutki uboczne. Na przykład dla świata technologii i biznesu. Specyficzny czas, w jakim wszyscy się znaleźliśmy, wyzwolił nowe potrzeby i nowe rozwiązania problemów. Czy mamy do czynienia z dużymi zmianami? Jak wyglądają trendy cyfrowe w odniesieniu do tego, co zapoczątkował rok 2020?
Jak pokazują dane zebrane w najnowszym raporcie EFL „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu” aż 2 na 3 przedsiębiorców z sektora MŚP zwiększyło korzystanie z technologii w czasie pandemii COVID-19. Co więcej, zainteresowanie technologiami cyfrowymi wzrosło w tych firmach o 65 proc.w stosunku do rzeczywistości przedpandemicznej.
Natomiast z zestawienia Deloitte „Inteligentna Automatyzacja 2020” wynika, że w ubiegłym roku w sposób znaczący wzrósł odsetek organizacji bazujących na procesach inteligentnej automatyzacji.
Prognozy instytutu badawczego IDC mówią z kolei o tym, że do 2023 roku aż podmiotów z regionu EMEA (kraje Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki) będzie miało kompleksowo wdrożoną technologię cyfrową. Ma to być wzrost kilkudziesięcioprocentowy w stosunku do poziomu sprzed pandemii, która – zdaniem Tomasza Dwornickiego z firmy Hostersi – przyspieszyła tempo cyfryzacji o przynajmniej dekadę.
Wszystkie te dane pokazują jednoznacznie, że pewne zmiany czaiły się za rogiem, ale zostały wywołane przez światowy lockdown i sytuację gospodarczą na świecie.
A co konkretnie się zmieniło, jeśli chodzi o sferę biznesową? Transformacji uległy całe łańcuchy:
Z pewnością wzrośnie rola autorskiego oprogramowania dla banków, energetyki, telekomunikacji i ochrony zdrowia. Znaczenia nabierają także usługi bezpieczeństwa sieciowego i kryptografii. Z raportu Banku Światowego przygotowany we współpracy z PARP („COVID-19 Business Pulse Survey – Polska”) wynika, że w obliczu pandemii 32 proc. polskich firm zaczęło używać na większą skalę internetu, mediów społecznościowych, wyspecjalizowanych aplikacji czy platform cyfrowych w celach biznesowych. Przedsiębiorstwa poprawiły w ten sposób głównie sprzedaż (45 proc.), marketing (38 proc.) i zarządzanie (24 proc.).
Przedłużająca się pandemia wywołała niemałą rewolucję w obszarze komunikowania się i planowania przestrzeni.
Wzrasta popyt na rozwiązania, które usprawniają zdalną komunikację (np. chaty, wirtualni asystenci, komunikatory online). Dostawcy tego typu oprogramowania prześcigają się w aktualizacjach i nowych funkcjonalnościach.
Poza tym zmniejszyło się zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe i stacjonarne punkty handlowe, za to wzrosło na przestrzenie online, które zastępują te tradycyjne. Dotyczy to także banków, które w czasie pandemii komunikowały klientom możliwość otwarcia konta i załatwiania niemal wszystkich spraw finansowych bez fizycznego pojawiania się w oddziale (przykładem jest bank ING).
Transformacji uległa także rola sektora IT. Jak zauważa Piotr Stępniewski, Global Chief Information Officer z Grupy LOTOS: Rola IT z posiadacza rozwiązań zmienia się na dostawcę infrastruktury i koordynatora rozproszonej organizacji. Wymaga to zupełnie innego sposobu działania i zasad funkcjonowania IT oraz nowych kompetencji, szczególnie miękkich, w zakresie umiejętności przekonywania zarządów do inwestycji cyfrowych, dużych zmian biznesowych (…)i.
Trend pracy z domu staje się coraz popularniejszy, ale sposób rozliczania budzi sporo wątpliwości. Dość nietuzinkowym, choć też kontrowersyjnym rezultatem jest rozpowszechnienie narzędzi cyfrowych służących monitorowaniu czasu pracowników przed komputerem. Specjalistyczne oprogramowanie sprawdza, na jakie strony wchodzi zatrudniana osoba, i czy jej aktywność myszką jest wystarczająca. W wielu przypadkach weryfikacji dokonuje się za pomocą zrzutów ekranu, lokalizacji GPS i geolokalizacji.
Do przykładowych programów zaliczają się RCP Online, Hubstaff, czy Calamari. Jak czytamy na stronie tego ostatniego: Calamari to nowoczesny system RCP online dostępny w chmurze. Elektroniczna ewidencja czasu pracy z Calamari pozwala na rejestrowanie godzin pracy, korzystając z technologii iBeacon, kodów QR i innych wygodnych metod.
Marki stawiają dziś na bezdotykowość. Płatności mobilne, odbieranie zamawianego jedzenia i paczek kurierskich, korzystanie z paczkomatów… W 2020 roku serwis BLIK ruszył z funkcjonalnością przelewu z telefonu na telefon, a w ostatnich miesiącach InPost zachęcał użytkowników swojej aplikacji do odbierania paczek zdalnie (skrytka paczkomatu otwierała się po wydaniu komendy na smartfonie).
Do podobnych zachowań namawiał także Uber Eats, oferujący opcję zostawienia posiłku pod drzwiami. Firmy kurierskie powoli odchodzą natomiast od podpisów przy odbiorze na rzecz głosowego podawania kodów PIN (można to zrobić nawet przez drzwi).
Kto by pomyślał, że największym zagrożeniem zdrowotnym dla człowieka będzie drugi człowiek, i że będzie trzeba unikać tłoku? Pandemia dobitnie pokazała, jak ważne jest limitowanie liczby ludzi w pomieszczeniach zamkniętych.
Dlatego właśnie w APA powstają rozwiązania na miarę obecnych czasów. Ciekawą propozycją jest nasz System rezerwacji sal (inaczej SRS), czyli narzędzie do zarządzania przestrzenią budynkową, które informuje o tym, ile w danej chwili osób przebywa w pomieszczeniu.