Na zachodzie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych, współpraca między biznesem a ośrodkami akademickimi, to już standard. Młodzi ludzie lgną na prestiżowe kierunki techniczne nie tylko dlatego, że żądni są wiedzy i innowacji, lecz również z bardziej prozaicznej przyczyny – ze względu na pewność zatrudnienia.
Na takich założeniach oparta jest chociażby egzystencja najbardziej chyba innowacyjnego miejsca na świecie, czyli Doliny Krzemowej w Kaliforni, gdzie nowoczesny biznes cyfrowy nie może istnieć bez studentów i ośrodków akademickich, a uniwersytety nie mogą funkcjonować bez praktyków i aniołów biznesu, którzy wspierają badania i programy stypendialne.
A jak ta sytuacja wygląda w Polsce?
W ostatnich latach na pewno wiele się zmieniło, branże takie jak: informatyczna, mechaniczna czy chemiczna coraz częściej wchodzą w kooperacje z uniwersytetami i pracują nad tym, by wspomóc kształcenie młodych ludzi, którzy w przyszłości wejdą na rynek pracy. Duża tu zasługa polskich firm gigantów z sektorów energetycznych, które podbijają także zagraniczne rynki np. KGHM, Orlenu czy Azotów.
Znacznie gorzej jest jednak w branżach nowoczesnych technologii – robotyce, mechatronice, mikroelektronice, rozwiązaniach wirtualnych. Na tym polu uniwersytety nie zawsze nadążają za zmianami na rynku i proponują studentom programy kształceń nie koniecznie dostosowane do aktualnych realiów.
Jak zmienić ten trend i tym samym rozwijać innowacje? Wydaje się, że firmy z branży rozwiązań “smart” powinny bliżej współpracować z ośrodkami akademickimi, dzielić się z nimi posiadaną wiedzą i szukać rozwiązań, które pozwolą obu stronom odnosić maksymalne korzyści.
W 2015 roku APA sama wyszła z taką inicjatywą tworząc na gliwickiej Politechnice pierwsze w Polsce laboratorium szkoleniowe poświęcone rozwiązaniom z zakresu inteligentnego budownictwa. Otwarcie laboratorium na Wydziale Mechatroniki zbiegło się z obchodami 70-lecia powstania Wydziału Elektrycznego, który rozpoczął działalność jako jeden z czterech pierwszych wydziałów Politechniki Śląskiej.
Na potrzeby kształcenia studentów przygotowano 25 stanowisk komputerowych, które wyposażono w autorski program APA – Vision BMS. Kompleksowa automatyka pomieszczenia laboratoryjnego pozwoliła sterować podstawowymi parametrami inteligentnego budynku, projektować własne rozwiązania i testować je w rzeczywistym środowisku. A wszystko to za pomocą smartfonu, tabletu lub komputerowego panelu.
Zaproponowane rozwiązania zostały zintegrowane z zarządzaniem wszystkimi systemami w laboratorium: systemem wizyjnym, instalacją alarmową, monitoringiem, kontrolą dostępu, oświetleniem, roletami i żaluzjami. Dodatkowo Vision BMS pozwolił również na monitorowanie bieżącego zużycie energii i sterowanie klimatyzacją sali.
Podjęty projekt to oczywiście kropla w morzu cyfrowych potrzeb, branża inteligentnych rozwiązań budowlanych ciągle potrzebuje bowiem dopływu świeżej krwi, ludzi innowacyjnych i otwartych na nowe rozwiązania, którzy nie są skalani sposobem myślenia, jaki towarzyszył polskiej gospodarce dwadzieścia czy trzydzieści lat temu.
Tylko szerząc wiedzę o automatyce budowlanej i ucząc młodych inżynierów najnowszych rozwiązań jesteśmy w stanie wykształcić pokolenie praktyków, których rozwiązania będą konkurować z tymi proponowanymi na zachodzie. Innowacyjność zawsze była naszą mocną stroną, musimy jedynie stworzyć warunki do tego, by dać jej szansę dojść do głosu.